Jeśli chcesz sprzedawać więcej, musisz zadbać, aby Twoja oferta była dobrze widoczna w internecie. Ale nie dla przypadkowych odbiorców, a dla tych, którzy naprawdę potrzebują oferowanych przez Ciebie rozwiązań. Jedną z chętnie wybieranych metod promocji w wyszukiwarce jest reklama płatna, która w krótkim czasie może zapewnić napływ nowych klientów. O ile – no właśnie – trafimy z przekazem dokładnie do tych użytkowników, na których nam zależy. Dlatego tak ważnym elementem kampanii Ads jest korzystanie z wykluczających słów kluczowych. Dowiedz się, czym one są i dlaczego dzięki nim można „zarobić milion złotych”.
Wykluczające słowa kluczowe – jakie mają znaczenie?
Jak już zapewne wiesz, ważnym elementem planowania kampanii marketingowych online jest wybranie słów kluczowych. Są to pojedyncze wyrazy, jak również bardziej rozbudowane frazy, po których chcesz dać się znaleźć klientowi. Trzeba je więc wybierać bardzo rozważnie – tak, aby dobrze odzwierciedlały zakres Twojej oferty. Dlaczego to takie istotne? Przede wszystkim, ponieważ posługiwanie się w kampanii odpowiednio dobranymi słowami kluczowymi to skuteczny sposób na „przefiltrowanie” odbiorców Twoich reklam, a więc dotarcie tylko do tych, których jesteś w stanie (i chcesz) obsłużyć.
Przykład? Załóżmy, że Twoja firma zajmuje się produkcją podnośników samochodowych. Jak myślisz, jakie słowa kluczowe powinny „wywoływać” Twoją ofertę? Jednym z określeń mogłaby być fraza „podnośniki”. Wszystko się zgadza, bo w końcu jesteś ich producentem, czyż nie? Nie do końca. Zobacz, jak prezentuje się obecnie lista wyników sponsorowanych po wpisaniu takiego hasła:
Jak widzisz, płatne wyniki wyszukiwania zdominowały reklamy dotyczące podnośników innego typu – siłowników, wykorzystywanych w automatyce przemysłowej, a także tzw. zwyżek, czyli sprzętów stosowanych przy pracach wysokościowych.
To przypadek, w którym słowo kluczowe jest zbyt ogólne. Jego intencja nie jest jasna, zatem system podpowiada tak bardzo zróżnicowane wyniki, które z perspektywy użytkownika i tak mogą być całkowicie chybione. To dlatego specjaliści zajmujący się prowadzeniem działań z obszaru Google Ads tak skrupulatnie dobierają frazy kluczowe na etapie konfiguracji kampanii.
Jednak równie niekorzystne jest wyświetlanie się reklam na frazy bardziej szczegółowe, ale nieprzystające do Twojej oferty. W tym przypadku taką frazą może być, przykładowo, „podnośniki samochodowe wynajem”, w sytuacji gdy nie świadczysz usługi tego typu. I właśnie występowaniu takich sytuacji zapobiegają wykluczające słowa kluczowe stosowane w Google Ads.
Przeczytaj także:
Wykluczające słowa kluczowe, czyli co?
Wykluczające słowa kluczowe, czyli inaczej dopasowanie wykluczające lub słowa negatywne, to frazy, które „blokują” wyświetlanie Twojej reklamy Google Ads, kiedy zostaną użyte w zapytaniu. Co to oznacza w praktyce? Jeśli użytkownik wpisze w wyszukiwarkę hasło, które zawiera słowo znajdujące się na liście wykluczeń, Twoja oferta mu się nie wyświetli. Systemy reklamowe dość swobodnie traktują dopasowania reklam do haseł wpisywanych przez użytkowników, przez co bardzo często są one prezentowane przy zastosowaniu zapytań o zbliżonej, choć niekoniecznie pożądanej przez reklamodawcę, treści. Wykluczenia pozwalają nad tym zapanować.
Spójrz na przykład z naszego podwórka. Załóżmy, że agencja marketingu online prowadzi kampanię, której celem jest pozyskanie partnerów potrzebujących wsparcia w obszarze promocji w internecie i chce doprowadzić użytkowników na podstronę ofertową serwisu. Ważną frazą kluczową będzie zatem „agencja marketingowa”. Okazuje się jednak, że fraza ta często jest wpisywana w połączeniu z takimi wyrazami jak np.: „praca”, „staż” czy „szkolenie”. Dodanie tych słów do listy wykluczeń uniemożliwi wyświetlanie się reklam osobom, które poszukują ofert tego typu.
A co, jeśli taka agencja prowadzi akurat rekrutację? Wówczas może stworzyć osobną kampanię, która będzie przekierowywać do strony z ofertami zatrudnienia – również zwiększając skuteczność dotarcia do pożądanych odbiorców.
Co daje stosowanie wykluczających słów kluczowych?
Stosowanie wykluczających słów kluczowych jest koniecznością. Należy uwzględnić je w każdej kampanii Google Ads, niezależnie od branży, w której działasz. Mówiąc dobitniej, nie da się przeprowadzić skutecznej kampanii reklamowej bez zastosowania wykluczeń. Ich dobór jest tak samo ważny, jak dobór fraz, po których reklama ma się wyświetlać. Dlaczego? Oto powody, dla których dobry specjalista nie może o tym zapomnieć.
Słowa wykluczające w Google Ads = ogromne oszczędności
Gdy wprowadzisz odpowiednie słowa wykluczające, Twoja oferta nie wyświetli się osobom, które i tak na 99% z niej nie skorzystają. W efekcie unikniesz płacenia za ich kliknięcia i wejścia na stronę, które i tak nie przełożą się na większą sprzedaż. To oszczędności, które – oczywiście w zależności od skali, na jaką prowadzisz kampanię – mogą być bardzo wysokie. Pieniądze, które dzięki temu pozostaną w Twojej kieszeni, możesz zainwestować w rozszerzenie działań reklamowych!
Skuteczniejsze pozyskiwanie klientów
Skoro dzięki blokowaniu słów kluczowych w Google już na wstępie „odfiltrujesz” niezainteresowanych Twoimi rozwiązaniami, szybciej dotrzesz do tych, którzy mogą naprawdę skorzystać z Twojej oferty. W efekcie znacznie spadnie koszt pozyskania pojedynczego klienta, a czas dotarcia do wartościowych odbiorców może się skrócić.
W efekcie w pełni wykorzystasz potencjał, jaki niesie za sobą prowadzenie kampanii Ads i uzyskasz wysoki poziom zwrotu z inwestycji.
Zastosowanie wykluczeń pozwala kontrolować wyświetlanie reklam i zwiększyć efektywność prowadzonej kampanii bez tzw. przepalania budżetu.
Korzyści wizerunkowe
Wyobraź sobie, co stałoby się, kiedy odnośnik do strony wspomnianej już firmy z branży podnośników samochodowych pojawiłby się wysoko na liście wyników na hasło „najgorsze podnośniki samochodowe”? Jak możesz się domyślać, nie przyczyniłoby się to raczej do wzrostu sprzedaży ani umocnienia pozycji na rynku. Wręcz przeciwnie! Koszty takiej wpadki wizerunkowej mogłyby się ciągnąć za przedsiębiorstwem przez długi czas. Uwzględnienie tego typu negatywnych słów w Google Ads może zapobiec takiej katastrofie.
Jak dobrać odpowiednie wykluczające słowa kluczowe?
W teorii wybranie słów kluczowych do zablokowania wydaje się dość proste. Jednak w praktyce praca nad wykluczeniami to w zasadzie ciągły proces – rozszerzanie listy słów negatywnych powinno następować regularnie w oparciu o analizę wyników prowadzonej kampanii (dla przykładu na wielu kontach naszych klientów lista wykluczeń obejmuje kilka tysięcy haseł). Najbardziej kluczowy w tym kontekście jest początkowy etap działań. Im więcej fraz negatywnych prowadzimy już na etapie konfiguracji kampanii tym lepiej. Wiele zależy jednak od specyfiki branży oraz charakteru działalności Twojej firmy.
Nie istnieje więc jedna, uniwersalna lista, po którą po prostu możesz sięgnąć, a następnie przekopiować do panelu konfiguracji kampanii Ads. Są jednak pewne kategorie określeń, które powinno się uwzględnić na takiej liście. Oto ich przegląd.
Słowa niezwiązane z Twoją ofertą
To wszelkie określenia, które w teorii mogą prowadzić do Twojej firmy, ale w praktyce – sprawią, że zarówno Ty, jak i potencjalny klient stracicie czas. Przykład? Firma, która sprzedaje ogrodzenia, furtki oraz bramy wjazdowe, powinna zapisać na liście wykluczeń np. określenie „garażowe”. Tym sposobem uniknie kontaktu od osób, które szukają wykonawcy bramy garażowej.
Na tej samej zasadzie firma sprzedająca krajalnice i podobne urządzenia gastronomiczne może wyeliminować np. określenia typu „do lodów” – jeśli nie sprzedaje frezerów, pasteryzatorów czy sprzętu do produkty lodów typu soft.
Jak stworzyć listę takich określeń?
- Zastanów się nad tym, czego najczęściej szukają kupujący, którzy przypadkowo trafiają do Ciebie. Każdy z takich przypadków to wskazówka podpowiadająca, jakie słowa kluczowe blokować.
- Pomyśl też nad rozwiązaniami, które oferuje konkurencja, niedostępnymi w Twojej ofercie – to kolejna ważna wskazówka.
- Przyjrzyj się ponadto działalności firmom z podobnych do Twojej branż i oceń, które oferowane przez nie produkty mogą być mylone z Twoimi.
Dzięki takiej analizie na pewno powstanie dość pokaźna lista wykluczeń.
Negatywne określenia
Chodzi tutaj o słowa podobne do podanych już przykładów. To wyrażenia typu „najgorszy”, „najsłabszy”, „niepolecany”, „odradzany”, „zły” itp. Warto zadbać, aby oferta Twojej firmy absolutnie nie pojawiała się w takich kontekstach – może Cię to wiele kosztować.
Słowa wykluczające „filtrujące” poszczególnych klientów z uwagi na ich oczekiwania
O co chodzi? O takie określenia, które wskazują na rozbieżność potrzeb kupujących z Twoją strategią sprzedażową. Najprościej ponownie będzie wyjaśnić to na przykładzie. Załóżmy, że budujesz swoją przewagę konkurencyjną na bardzo wysokim standardzie obsługi klientów oraz ekspresowej realizacji zamówień. W takiej sytuacji Twoje usługi zapewne nie są najtańsze na rynku. Warto więc „odfiltrować” klientów, którym zależy w pierwszej kolejności na najniższej cenie. Dlatego warto na listę wykluczeń wrzucić określenia typu „tanie”, „najtańsze”.
Takie słowa wykluczające mogą również dotyczyć np.:
- konkretnych modeli produktów, których na stałe lub tymczasowo nie masz w ofercie – przykładowo, jeżeli wiesz, że w najbliższych miesiącach nie będziesz mieć w magazynie określonego modelu klimatyzatora, warto go tymczasowo wrzucić na listę wykluczonych słów kluczowych,
- określonych kategorii towarów, które oferujesz jedynie sezonowo.
Możliwości wykorzystania blokowania słów kluczowych w Google jest zatem bardzo wiele, a te opisane powyżej to tylko przysłowiowy „czubek góry lodowej”.
Obejrzyj nasze wideo i dowiedz się, co robić w sytuacji, kiedy dostajesz od klientów zapytania, które są niedostosowane do Twojej oferty.
Na co uważać przy przygotowywaniu wykluczających słów kluczowych?
Chociaż największym błędem jest nieprzygotowanie listy blokowanych słów kluczowych w Google, zdarzają się też inne pomyłki. Jeżeli je popełnisz, optymalizacja kampanii Google Ads nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
Co może się zdarzyć? Na przykład sytuacja, w której wykluczysz frazy zawierające fragment słowa kluczowego, które chcesz się wyświetlać. Ot, sprzedajesz bramy ogrodzeniowe, ale zablokowałeś frazę „bramy garażowe” zamiast „garażowe”.
Niedopuszczalna jest również sytuacja, w której zakres wykluczeń zostanie dobrany „na oko”, a nie na podstawie dokładnej analizy. Najlepiej jest dobierać wykluczające słowa kluczowe w oparciu o konkretne dane – te uzyskiwane z wykorzystaniem narzędzi analitycznych. Raporty przedstawiają rzeczywiste frazy, które użytkownicy wpisali w wyszukiwarkę, a które spowodowały wyświetlenie naszych reklam. Jeżeli reklamy są prezentowane po wpisaniu haseł, za pośrednictwem których użytkownicy nie powinni trafić na daną stronę, należy jak najszybciej dodać je do wykluczeń. Fraz tego typu stale przybywa, ponieważ użytkownicy mogą wyszukiwać konkretnych usług czy produktów, posługując się zróżnicowanymi terminami, dlatego raporty tego typu należy regularnie analizować.
Prowadzimy kampanie Google Ads zorientowane na wynik.
Pracujemy, by zwiększyć Twoje zyski.
Przekonaj się, że warto!
